***
po środku morza mieszka wiatr i Conrad
który jest Neptunem
po wodotryskach pian chodzi
z rozwianą srebrną brodą
głodnymi ustami wody pieści
ziemi spękaną skórę
więc drżąca podbiega blisko
do rąk chłodnych przyciska włosy mokre
a wtedy morze wszystkimi muszlami śpiewa
i fosforyzując w mroku ryby tańczą
Halina Poświatowska
Morze – tłumaczenie wiersza Ericha Frieda
Kiedy przyjdziesz nad morze
powinieneś zamilknąć
i przy ostatnim źdźble
trawy
zatracić wątek
i tę pianę z soli
i to delikatne syczenie
wiatru
wdychać
i wydychać
i znów wdychać
Kiedy słyszysz jak
toczą się ziarenka piasku
i człapią maleńkie kamyki
przez długie
fale
powinieneś nie mieć żadnych powinności
i nie chcieć już niczego
więcej
tylko morza
Tylko morza
PolubieniePolubienie
Piękny wiersz… :)
PolubieniePolubienie
Muszę przyznać, że wiersz ładny i nie widziałam do tej pory mego Adriatyku w tym aspekcie… zastanowił mnie tylko ten Conrad i myślę, tam jest coś o dziewczynie. Czyżby jakaś przenośnia której ciągu dalszego wątka snuć nie śmiem.
PolubieniePolubienie
;) … ja też nie śmiem.
PolubieniePolubienie